playlist < 3

czwartek, 25 lutego 2016

ja kontra białko truskawkowe 0:1

Rano miałam świetny pomysł na post. Ale jest popołudnie godzina 16.00. Co oznacza, że zupełnie nie pamiętam o co chodziło. 

Tym czasem dalej prowadzę batalię z MZK Bielsko-Biała.  Nie powiem, nowe doświadczenia w kontaktach z organizacjami mi się przydadzą, kto wie może kiedyś uda mi się w końcu osiągnąć cel.

Wszystko pozytywnie, zdałam dzisiaj ostatni egzamin co daje mi wynik pozytywny bycia z czystym kontem na IV semestrze. I świadomość, że już połowa studiów minęła. OMG.
(Te studia tak naprawdę są mi potrzebne jak ślepemu okulary przeciw słoneczne, wiem, wiem. Ale czuje w tych studiach jakąś malutką pozytywną cząstkę. W końcu trzeba mieć papier, aby z czystym sumieniem spierdzielić do UK - i już nigdy mnie nie zobaczysz)

Kłamstwa to urocze narzędzia do wyginania prawdy. Cóż zrobić, że emigracja znów pojawiła się na mojej liście rozwiązań awaryjnych.

Za wszystko złe w życiu są kary. Niestety czasem tego nie widzimy. Nie wiem, dla czego czasem obrywają karami losu dobrzy ludzie, ale może być tak, że albo wchodzą na minę która nie była przeznaczona dla nich, albo obrywają rykoszetem.


NATALIA. To piękne imię, chociaż kiedyś chciałam mieć na imię Maryla Rodowicz. To było wtedy, jak myślałam że można mieć na imię Maryla Rodowicz (tak około, 5 lat miałam). Ale dzisiaj Natalia pasuje mi idealnie (zwłaszcza po przeczytaniu pewnej serii książek, gdzie pełno jest Natalii). 
Może to też zasługa niezliczonej ilości zdrobnień moich kochanych pimpusiów. 

Talka, Tusia, Nat & Nanka. Jedna osoba i tyle nazw. 



Zdjęcie obrazuje typową Anglię. Nie widać na niej wydzierających się polaczków, nie widać też czarnych zaczepiających wszystkie polskie dziewczyny < okropieństwo >

Anglia to wszystkie narodowości + Anglicy + pełno kubłów na śmieci wzdłuż ulicy + pełno mini na drogach  

Mogłabym zarzucić ładnym zdjęciem Tamizy, Londonu, ale nie ma się co oszukiwać.
Anglia to kosze. 

_________________________________________________________________________________

Teraz czas na cykl: Tala życie pakera // Natalia dobre rady;

Nie kupujcie nigdy 2kg białka truskawkowego. Jest ohydne. Smakuje jak rzyg jednorożca połączony z czymś pachnącym jak niemowlak. 

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka z Natalią? Przypomniało mi się "Do trzech razy Natalie" Rudnickiej.
    Jak mówię o Tobie zwykle mówię Nati. Chyba najbardziej podoba mi się to zdrobnienie.
    A. I z wiadomo czym to nie przypadek. Przypadki nie istnieją.

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy mówi jakoś inaczej, można sobie wybrać dowolną wersję :D cud, że dalej reaguje na "Natalia"
    Książka z Nataliami... właśnie o tą mi chodziło. Fajnie się czytało całą serie, proste, zabawne, nataliowe xD idealne zamiast nauki na sesje :D

    OdpowiedzUsuń