playlist < 3

poniedziałek, 21 marca 2016

NATALIA TY PLACKU

Kiedy filozofia "żadnych zmartwień" nie działa... wymyślasz nową. Filozofię "jebać" która zakłada skalę oceny rzeczywistych spraw i zdarzeń w skali od 1 do 10. Na dziesiątki nie można powiedzieć "jebać to" i machnąć ręką. Bo to sprawy maksymalnie istotne w kontekście życiowym.


Próbujemy czasem coś zbudować z jakiś gruzów, zwykle nie są to zbyt efektywne budowle. Ale czasem to jedyne co nam zostaje. 

Wyszło trochę słońca, i wszyscy myślą o wakacjach. Ja nie jestem wszyscy. I nie mam na imię każdy.

Wnioski po weekendzie; będzie następny, jutro poniedziałek. 

Jest zbyt wiele wszystkiego do czego wypadałoby się odnieść.

Gdyby amnezję można było kupić sklepie, kupiłbyś/kupiłabyś ?
Czy ktoś by był chętny na wymazanie tego o czym pamiętać nie chcemy z wielu przyczyn, gdyby zasada była taka, że trzeba wymazać cały okres a nie sytuacje?

Ja bym nie wymazała. Przypał przypałem, porażka i upadek swoją drogą. Ale wole to mieć w pamięci i życiorysie niż gdyby miało to być wymazane z tymi wszystkimi wspomnieniami które są tak pięknie kruche i doskonale nieidealne. Bo jakby nie patrzeć... to było dużo śmiechu i miłości.
Pustka jest totalnie okropna, a obojętność do tego tworzy masakrę.







1 komentarz:

  1. Jeśli czułbym pustkę to nie, ale... jeśli zapomniałbym w całości, że ten okres istniał to wchodzę w ciemno i biorę pigułę ;)

    OdpowiedzUsuń